“SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii” za darmo w trybie OpenAccess?
Burza medialna wobec książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii z pewnością przełoży się na poziom sprzedaży tej publikacji. Już teraz z powodu niewielkiego nakładu dostęp do niej był ograniczony – w księgarniach pojawiły się nawet kolejki, co – szczególnie w kontekście książki historycznej – jest sytuacją dosyć niezwykłą. Dodatkowy nakład pojawić się ma dopiero na początku lipca. Tymczasem, jak poinformowała Wirtualna Polska, elektroniczna wersja książki w formacie PDF trafiła już do internetu. Czy IPN nie powinien w takim przypadku sam udostępnić internetowego wydania swojej publikacji? Nie chodzi tylko o wyjątkową medialną popularność tematyki książki Cenckiewicza i Gontarczyka, ale też o sprawy związane ze społecznym dostępem do wiedzy historycznej. IPN jest w końcu instytucją finansowaną z podatków. W tym momencie można zapytać, dlaczego dostęp do wyników pracy naukowców opłacanych z budżetu ma być ograniczony nie tylko ceną publikacji (w przypadku książki o Wałęsie to 65 PLN), ale też ilością egzemplarzy dostępnych na rynku?
Zainteresowanie historią wśród internautów wzrosło wyraźnie w ciągu ostatnich tygodni
Argumentem za udostępnianiem w internecie wszystkich publikacji historycznych przygotowanych w ramach działalności naukowej IPN jest praktyka Open Access. Tak OA definiuje w rozmowie z nami Justyna Hofmokl, autorka bloga boa.icm.edu.pl, istniejącego przy Domenie Internetowych Repozytoriów Wiedzy ICM UW: Open Access to ruch na rzecz powszechnego dostępu do cyfrowych publikacji naukowych. Działaczom OA chodzi o to, aby artykuły naukowe stanowiące zwieńczenie procesu badawczego, bardzo często finansowanego ze środków publicznych, były dostępne i dla innych naukowców i dla zwykłych śmiertelników. Rozwój ruchu OA jest oczywiście związany z rewolucją technologiczną i nowymi możliwościami dystrybucji cyfrowych treści. Wobec łatwości dzielenia się publikacjami, mnogością narzędzi usprawniających proces edytowania i publikowania całkowicie anachroniczny staje się tradycyjny model funkcjonowania czasopism naukowych, które pobierają olbrzymie opłaty za subskrypcję i ograniczają dostęp do tekstów. Warto dodać, że u podstaw idei Open Access jest poszanowanie informacji o autorstwie publikowanych materiałów oraz dowolność w ustaleniu licencji, na jakiej mają być one dystrybuowane. Inspiracją w budowaniu modelu dystrybucji publikacji IPN-u w internecie może być też Definicja Wiedzy Otwartej, przygotowana przez Jarosława Lipszyca.
Krótkie wprowadzenie do idei OpenAccess: OA to mniejsze koszty, lepsza dystrybucja wiedzy i większa dostępność do publikacji naukowych
Przykładów projektów historycznych tego typu nie brakuje – przykładowo w lutym tego roku wydawnictwo Columbia University Press udstępniło wiele wydanych przez siebie książek historycznych w trybie OpenAccess. Uniwersytet współpracował w tym projekcie z American Historical Association. Na stronie DOAJ już teraz znaleźć można 111 historycznych czasopism naukowych publikowanych w tym trybie.
IPN udostępnia już za darmo część swoich publikacji – choćby przy okazji projektu o Marcu 1968 roku. To dobra praktyka. O opublikowanie internetowych wersji wszystkich publikacji Instytutu apeluje już Partia Piratów, akcentując przy tym, że taki krok ograniczy również możliwość użycia opracowań IPN do prywatnych czy politycznych celów.
Czy IPN otworzy się na Open Access? Zadaliśmy to pytanie rzecznikowi prasowemu Instytutu – Andrzejowi Arseniukowi. Kiedy tylko otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją na blogu.
27.06.2008
Jak poinformował nas Andrzej Arseniuk, Instytut publikuje w Internecie bardzo różnie, są to głównie fragmenty publikacji. W związku z uruchomieniem portali 13grudnia81.pl i marzec1968.pl znalazły się w internecie całe publikacje. Były to wszystkie wydane przez IPN publikacje dotyczące tych tematów. W internecie udostępniono również książki, które powstały we współpracy z IPN, np: Idą pancry na „Wujek”, red. A. Borowski, Oficyna Wydawnicza Volumen, Stowarzyszenie „Pokolenie”, IPN w Katowicach, Warszawa 2006 czy Droga do niepodległości. „Solidarność” 1980–2005, red. Adam Borowski, Oficyna Wydawnicza Volumen i Komisja Krajowa NSZZ Solidarność, Warszawa 2005. Andrzej Aresniuk zapowiedział, że kiedy będą powstawały kolejne portale o polskich miesiącach, będą zamieszczane tam wydawnictwa IPN.
Warto również zwrócić uwagę, że Biuletyn IPN trafia do sieci regularnie: dostępne są wszystkie numery poza trzema najnowszymi.
Jak wygląda strona ekonomiczna przedsięwzięć wydawniczych IPN-u? Gospodarstwo pomocnicze IPN po rozliczeniu przychodów i kosztów oraz obowiązkowym obciążeniu wyniku finansowego z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych osiąga zysk, którego połowę za pośrednictwem Instytutu wpłaca do budżetu. Druga połowa zysku pozostaje w gospodarstwie. Decyzję o przeznaczeniu zysku na wniosek Dyrektora GP IPN podejmuje Dyrektor Generalny Instytutu. Według sprawozdania z 2007 roku dochód ze sprzedaży wydawnictw Instytutu wyniósł 1527 tys. zł (w tym dla IPN 1085 tys. zł). Wydano 136 publikacji (w tym także katalogów wystaw, folderów i dodatków). W 2007 roku pracownicy Instytutu opublikowali 488 tekstów naukowych (nie licząc materiałów o charakterze popularnonaukowym i publicystycznym).
• • •
Kategorie: Zasoby
Skrócony link: Kopiuj adres odnośnika
Kliknij tutaj, aby wygenerować przejrzystą wersję do czytania lub wydruku
Być może zainteresują Cię też te artykuły:
Komentarze