Dzień Wolnej Sztuki 2016
Czy tradycyjna muzealna ekspozycja jest nieefektywna? Już w 1916 roku Benjamin Ives Gilman pisał w The Scientific Monthly o zjawisku muzealnego zmęczenia (museum fatigue) i problemach, jakie zwiedzający mają z przyjęciem i zapamiętaniem nawet podstawowych informacji o prezentowanych obiektach. Recepcję wystawy utrudniał zresztą sam sposób pokazywania zbiorów czy nieczytelne i niezrozumiałe ich opisy.
Streszczone w tym artykule badania dotyczące muzealnego znużenia wskazują na kilka podstawowych faktów: efektywne korzystanie z ekspozycji kończy się po około 30 minutach oglądania, zmęczenie występuje także w przypadku małych muzeów i galerii (gdzie nie musi wynikać z wysiłku fizycznego powodowanego koniecznością przechodzenia przez kolejne ogromne sale). Dodać do tego należy bardzo krótki czas, w jakim zwiedzający są w stanie skoncentrować się na recepcji wybranego obiektu muzealnego (zazwyczaj kilka sekund, rzadko więcej niż minutę).
Problemem jest pewnie nie sama ekspozycja (szczególnie, jeśli jest odpowiednio zaplanowana), ale dominujący sposób korzystania z muzeów, którego patologie widać najlepiej podczas niektórych wydarzeń związanych z Nocą Muzeów. Kiedy ogromny tłum przelewa się nieustannie wzdłuż ekspozycji, nie ma czasu ani warunków na to, aby dobrze poznać prezentowane zbiory. Z drugiej strony same muzea wciąż nie mają odpowiednich narzędzi, aby skutecznie zmierzyć poziom zaangażowania odwiedzających – nawet metody wykorzystujące analizę ruchu gałek ocznych, użyteczne przy badaniach serwisów udostępniających zbiory online, nie są specjalnie efektywne w przypadku stacjonarnych ekspozycji:
From the preliminary tests alone, it is apparent that the device used in the experiment is not capable of tracking the gaze for casual visitors walking through the gallery. The constraints on viewing distance and angle make it unlikely that the data recorded would correlate well with the attention paid to an object by the average visitor.
Próbą pewnie nie tyle odwrócenia zjawiska muzealnego zmęczenia, a raczej pokazania jakiejś pozytywnej alternatywy, jest organizowany co roku Dzień Wolnej Sztuki (Slow Art Day). W 2016 roku obchodzony jest globalnie 6 kwietnia, w Polsce – 23 kwietnia. W czasie Dnia Wolnej Sztuki
galerie sztuki oraz muzea historyczne, archeologiczne i etnograficzne, techniczne w całej Polsce pokażą Wam po pięć wybranych obiektów ze swoich kolekcji. Przez godzinę będziemy chcieli Was przekonać, że sztukę można oglądać świadomie, z rozmysłem i bez kompleksów z powodu braku odpowiedniej wiedzy czy wykształcenia. Przekonamy Was, że każdy obiekt ma do opowiedzenia swoją historię, którą możemy sami odkryć. Wystarczy tylko w skupieniu się w niego wsłuchać.
Listę polskich muzeów i galerii biorących udział w tegorocznej odsłonie Dnia Wolnej Sztuki znaleźć będzie można na stronie dzienwolnejsztuki.pl. Można także zgłosić własną instytucję – organizatorzy akcji zapewniają pomoc w zaplanowaniu wydarzenia.