Konsultacje w sprawie reformy prawa autorskiego w UE ważne dla instytucji dziedzictwa
5 grudnia Komisja Europejska uruchomiła konsultacje dotyczące zmian w systemie prawa autorskiego. Do 5 lutego instytucje oraz osoby fizyczne zgłaszać mogą drogą elektroniczną swoje uwagi i propozycje w oparciu o udostępniony przez Komisję zestaw 80 pytań. Mimo krótkiego terminu i skomplikowanej materii prawa autorskiego warto aby udział w konsultacjach był jak najszerszy i żeby włączyły się w niego instytucje GLAM, nauczyciele oraz środowisko akademickie. Komisja podkreśla, że podanie odpowiedzi do wszystkich pytań nie jest obowiązkowe i każdy wypełniający ankietę może skoncentrować się na bliskim mu temacie (np. dostępie do publikacji naukowych, wyzwaniach w digitalizacji dziedzictwa itp.). Odpowiedzi i komentarze – zgodnie z zasadami przyjętymi w pracach Komisji – mogą być wysyłane także w języku polskim.
Paul Keller na stronach serwisu Europeana Pro opublikował notatkę na temat znaczenia konsultacji dla instytucji GLAM i wskazał najważniejsze pytania, na które instytucje te powinny odpowiedzieć. To dobry sposób na zwrócenie uwagi Komisji na problemy związane z prawem autorskim w sektorze instytucji kultury i dziedzictwa. Poniżej – na bazie artykułu Kellera – postaram się przybliżyć najważniejsze pytania i zasugerować możliwe odpowiedzi. Tłumaczenie pytań przygotowała Fundacja Nowoczesna Polska – pracując nad odpowiedzią skorzystać można także z dokumentu udostępnionego przez Ministerstwo Kultury, które swoją drogą rozpisało konsultacje do własnego stanowiska. Trwają one do 17 stycznia.
Pytania 15-18 (ze strony 14 źródłowego dokumentu Komisji) dotyczą problemu rejestracji utworów w perspektywie zapewniania im ochrony ze strony przepisów prawa autorskiego. W takim systemie dopiero zgłoszenie utworu do katalogu dzieł chronionych zapewniałoby jego ochronę prawnoautorską. Dziś dzieje się to automatycznie, czasem nawet wbrew woli twórców czy wydawców. Komisja pyta, czy stworzenie systemu rejestracji na poziomie europejskim pomogłoby w identyfikacji i licencjonowaniu utworów i innych przedmiotów prawa autorskiego? Wydaje się, że nie jest to dobre rozwiązanie przynajmniej z dwóch powodów: po pierwsze, można zadać pytanie o efektywność takiego systemu, szybkość i łatwość rejestracji oraz o to, czy sposób sprawdzania, jakie utwory są rejestrowane, nie będzie naruszał prywatności użytkowników. Drugi argument wskazuje na to, że przyjęcie takiego rozwiązania uniemożliwiłoby korzystanie z wolnych licencji. Aby udostępnić program, fotografię czy tekst na wolnej licencji należałoby wówczas najpierw zarejestrować utwór w centralnej bazie, a następnie nałożyć na niego wybraną licencję (np. licencję CC BY-SA z katalogu Creative Commons czy GNU GPL). Co więcej, każda przeróbka takiego utworu, dozwolona przecież zasadami wolnych licencji, wymagałaby również rejestracji, aby można było udostępnić ją na wolnej licencji (zgodnie z ideą copyleftu). Instytucje kultury często korzystają z wolnych licencji, na których rozpowszechniane jest oprogramowanie czy materiały wizualne wykorzystywane na stronach i w publikacjach, często także same publikują swoje zbiory i materiały na tych zasadach, dlatego w organizowanych przez Komisję Europejską konsultacjach powinny opowiedzieć się przeciwko idei rejestracji utworów.
Warto dodać, że przedstawiciele instytucji kultury zajmujących się m.in. digitalizacją i udostępnianiem zbiorów dziedzictwa proponują także własny indeks tzw. dzieł osieroconych (ang. orphan works), które pozostają pod ochroną praw autorskich, ale nie może być zidentyfikowany ich dysponent. Nie można więc np. wystąpić o zgodę na ich digitalizację i upowszechnienie online. Umieszczenie utworu w indeksie (bazie danych) dzieł osieroconych pozwoliłoby na jego legalną publikację, a ewentualną rekompensatę w przypadku odnalezienia dysponentów wypłacano by ze specjalnego funduszu. O propozycjach w tym zakresie przeczytać można także w stanowisku Koalicji Otwartej Edukacji w sprawie unijnej dyrektywy o utworach osieroconych:
Istotnym czynnikiem potęgującym problem utworów osieroconych jest także nadmierne wydłużenie terminów ochrony. Wprowadzenie formalności jako warunku udzielania ochrony i skrócenie terminów ochrony to istotny element minimalizujący koszty społeczne funkcjonowania systemu prawa autorskiego. (s. 4) […] [Należy] Stworzyć jednolitą bazę danych o utworach i ich twórcach, zawierającą wszelkie relewantne informacje (w tym informacje dotyczące statusu prawnego utworu, daty śmierci twórcy itd.) udostępnioną publicznie bez ograniczeń ponownego wykorzystania, celem maksymalnego ułatwienia dokonywania starannego poszukiwania twórców wymaganego do nadania utworowi statusu osieroconego. (s. 14)
Propozycję stworzenia rejestru utworów osieroconych warto poprzeć w ramach konsultacji, odrzucając jednocześnie ideę centralnego indeksu chronionych utworów (pytania 15-18).
Jednym z najważniejszych pytań w dokumencie konsultacyjnym jest pytanie 20 (ze strony 16 źródłowego dokumentu Komisji), dotyczące okresu ochrony utworów i terminu ich przechodzenia do domeny publicznej (dziś w Polsce to standardowo 70 lat od daty śmierci autora lub daty pierwszego rozpowszechnienia). Tak długi okres ochrony nie tylko ogranicza działania bibliotek i archiwów cyfrowych, ale też jak pokazał Paul J. Heald negatywnie wpływa na dostępność starszych, jednak wciąż chronionych utworów. Jeżeli chcemy, aby w polskich bibliotekach cyfrowych było więcej XX-wiecznych publikacji, powinniśmy wspierać dążenia do skrócenia okresu ochrony utworów (w pierwszym etapie do 50 lat jako minimum wynikającego z zapisów konwencji berneńskiej z 1886 roku).
Kolejne wskazane przez Paula Kellera pytania z dokumentu konsultacyjnego dotyczą reguł dozwolonego użytku (pytania 21-27 ze źródłowego dokumentu Komisji). Dozwolony użytek to specjalne prawa dla osób i instytucji korzystających z utworów, ograniczające uprawnienia twórców i wydawców. W Polsce dozwolony użytek pozwala na legalne kserowanie książek czy wykorzystywanie chronionych utworów na lekcjach. Różne kraje w różnym stopniu zezwalają na takie wykorzystanie utworów (Keller wspomina o 21 opcjonalnych zapisach w prawie autorskim). Komisja Europejska w ramach konsultacji pyta się m.in. o to, czy przepisy prawa UE o dozwolonym użytku powinny być sformułowane w sposób bardziej elastyczny, czy też bardziej precyzyjny niż obecnie? Czy niektóre/wszystkie wyjątki powinny być obowiązkowe dla wszystkich krajów UE?
Pytania 28-41 (ze źródłowego dokumentu Komisji) dotyczą bezpośrednio archiwów i bibliotek. Pojawiają się tu m.in. problemy udostępniania zdigitalizowanych utworów wyłącznie na terminalach w sieci wewnętrznej instytucji, kwestie zabezpieczania i archiwizowania zbiorów oraz ich międzyinstytucjonalnego wypożyczania w postaci cyfrowej (e-lending). Keller zwraca uwagę na pytania 40-41, dotyczące utworów osieroconych i masowej digitalizacji zbiorów dziedzictwa w kontekście istniejących już w UE rozwiązań prawnych. Zgodnie z sugestią Kellera na pytanie 41 odpowiedzieć można zgodnie z rekomendacjami sieci Communia dotyczącymi szczególnych uprawnień instytucji dziedzictwa.
Warto na koniec zwrócić jeszcze uwagę na pytanie 42A na temat wykorzystania edukacyjnego (dydaktycznego) chronionych utworów oraz cały punkt C dotyczący ograniczeń prawnoautorskich w pracy naukowej.
Dużym ułatwieniem przy przygotowywaniu własnego stanowiska w tych konsultacjach może być skorzystanie z serwisu youcan.fixcopyright.eu (wkrótce pojawią się tam sugestie odpowiedzi przygotowane na bazie stanowisk środowiska wikipedystycznego). Warto podkreślić, że odpowiedzi mogą być opublikowane w języku polskim, jednak muszą być zawarte w dokumencie udostępnionym przez Komisję (odt, doc).