Zabezpieczanie osobistych zbiorów cyfrowych: nowe zadania dla archiwów i bibliotek?
To dość niezwykłe, że pewien wątek umyka w dyskusjach nad tym, w jaki sposób archiwa i biblioteki odpowiadać mają na zmiany wywołane cyfryzacją kultury. Mówi i robi się wiele w zakresie digitalizacji i udostępniania zbiorów dziedzictwa czy rozwoju kompetencji medialnych w korzystaniu z nowych cyfrowych narzędzi. Tymczasem rozmywa się gdzieś temat zabezpieczania i archiwizacji zbiorów born digital (nieposiadających oryginalnej formy analogowej): o ile jeszcze problem ten w wymiarze instytucjonalnym bywa poruszany na rozmaitych komercyjnych szkoleniach, to prywatne zbiory cyfrowe pozostają już poza zasięgiem jakiegokolwiek zainteresowania. Co więcej, naturalnie nie mogą tu działać żadne przepisy prawa (np. prawa archiwalnego), które wymuszałyby – tak jak w przypadku instytucji publicznych – ochronę archiwalnych zasobów cyfrowych. Zbiory te i ich twórcy/użytkownicy pozostawieni są samym sobie.
Fotografie cyfrowe, poczta elektroniczna, profile w serwisach społecznościowych to zasoby o dużym osobistym, autobiograficznym czy rodzinnym znaczeniu. Jednak nie przywiązujemy zbyt wielkiej uwagi do tego, w jaki sposób są przechowywane i zabezpieczane, nie wiemy też, jak bezpiecznie i skutecznie je organizować. Łatwo zapominamy, że z cyfryzacją łączy się problem przechowywania zbiorów w cyfrowej formie. Trudno też uznać, że proste tworzenie kopii zapasowych wystarcza do tego, aby mówić o archiwizacji zbiorów cyfrowych – kluczowa jest kwestia skali czasu, w jakim przechowywane będą te materiały:
For some, personal backups are confounded with long-term archives; these consumers feel that if they were to lose anything, they would be able to reclaim it from their system backup. If they have performed the backups correctly, over the short term this belief is not unreasonable. Regular backups protect against accidental deletions and catastrophic hardware malfunctions. The problem is that a short term solution cannot be extrapolated to work over decades, although it is natural to do so. Furthermore, if pressed, even sophisticated users can’t produce the system or file backups they claim to have made, nor would they know where a particular item was or how to retrieve it if they could. It is surprising how many people have made backups without ever trying to perform a restore, or have restored files and accidentally overwritten later versions. (Catherine C. Marshall, Rethinking Personal Digital Archiving, Part 1, D-Lib Magazine)
W marcu tego roku Biblioteka Kongresu opublikowała broszurę Perspectives on Personal Digital Archiving. Publikacja dzieli się na trzy części, zawierające kolejno: przedstawienie podstawowych sposobów archiwizowania prywatnych czy rodzinnych zbiorów cyfrowych, krótkie wypowiedzi na temat doświadczeń związanych z tą aktywnością oraz prezentację działań Biblioteki na rzecz edukacji w tym zakresie. Szczególnie dwie pierwsze części mogą być użyteczne dla polskiego czytelnika. Znaleźć tam można m.in. pisane przystępnym językiem wsparcie w zakresie strategii katalogowania i archiwizacji fotografii cyfrowych, wiadomości tekstowych (SMS) czy porządkowania statusu zbiorów w perspektywie własnej śmierci i przekazania ich spadkobiercom (When I Go Away: Getting Your Digital Affairs in Order). Nie są to co prawda konkretne wskazówki co do tego, jakimi narzędziami w jaki sposób zabezpieczać kopie własnych plików czy archiwizować wiadomości poczty elektronicznej – materiały te pozwalają jednak przynajmniej zorientować się, jakie problemy związane są z dbaniem o własne cyfrowe, biograficzne zasoby. Biblioteka Kongresu udostępnia także inne materiały edukacyjne, publikowane pod adresem digitalpreservation.gov/personalarchiving.
Powszechna edukacja w zakresie osobistej archiwistyki cyfrowej to zadanie także dla polskich centralnych instytucji archiwalnych (NDAP, NAC) i dla Biblioteki Narodowej. Instytucje te tworzą standardy i mogą prowadzić akcje uświadamiające problem przechowywania i organizacji prywatnych zbiorów cyfrowych oraz przygotowywać materiały edukacyjne. To temat także dla organizacji pozarządowych, bibliotek i edukatorów, prowadzących już dziś (np. wśród seniorów) podstawowe szkolenia z internetu i narzędzi cyfrowych. Osobista archiwistyka cyfrowa to jednak nie tylko kwestia narzędzi i umiejętności technicznych – to też sprawy ochrony prywatności i wizerunku, prawa autorskiego, problemy związane z dziedziczeniem itp.
Jeśli ktoś z czytelników HiM jest zainteresowany tym tematem i chciałby wspólnie zainicjować jakieś działania w tym kierunku, proszę o kontakt.