Praca licencjacka na copylefcie?
Wiele komentarzy pojawiło się dziś w związku z opublikowanym w portalu gazeta.pl artykułem Chcesz obronić licencjat? Napisz do Wikipedii. Natalia Mazur pisze w nim:
Uniwersytet Medyczny w Poznaniu znalazł sposób na piętrzące się w dziekanatach tomy prac licencjackich. Studenci, zamiast pisać obszerne rozprawy, będą opracowywać hasła do Wikipedii. […] Zamiast elaboratów studenci pisaliby hasła. Za ich sprawą internetowa encyklopedia mogłaby się wzbogacić o informacje z zakresu biotechnologii, dietetyki, higieny i techniki dentystycznej oraz optometrii. Nowa forma licencjatu dotyczyłaby wszystkich kierunków prowadzonych na wydziale, które podzielone są na dwa stopnie. Hasło – podobnie jak praca licencjacka – powstawałoby pod okiem promotora.
Można pomysł prof. Zbigniewa Krasińskiego (dziekana wydziału lekarskiego Uniwersytetu Medycznego) oceniać w perspektywie kryzysu uniwersytetu i fatalnej jakości prac licencjackich czy magisterskich. Z drugiej strony uznać go można za próbę odejścia od stanu powszechnej hipokryzji, która każe wierzyć w twórczy charakter każdej obronionej pracy pozwalającej na ukończenie studiów pierwszego stopnia. Problem w tym, że nie da się tak po prostu napisać hasła na Wikipedii, a zasady pisania pracy licencjackiej różnią się od zasad, które rządzą edycjami wikipedystycznych haseł.
Studenci UMP mogą przygotować wstępną wersję hasła, która zostanie zaakcepowana przez promotora i stanowić będzie podstawę zaliczenia studiów licencjackich. Jednak opublikowanie jej treści na Wikipedii łączyć się będzie już z wieloma ograniczeniami i potencjalnymi zmianami, np: z treści usunięte zostaną wszystkie przytoczone z innych publikacji rysunki czy grafiki (o ile nie będą dostępne na wolnych licencjach), tekst pracy zostanie sformatowany za pomocą odpowiednich znaczników i oczywiście od razu każdy będzie mógł wprowadzać do niego nieautoryzowane przez autora i promotora poprawki. Mówienie o prostej transmisji pracy licencjackiej do hasła wikipedystycznego jest błędne także dlatego, że to ostatnie nie ma swojej zamkniętej wersji, jest zawsze otwarte na modyfikacje. Nie da się więc oceniać takiego opublikowanego już na Wikipedii hasła w ramach zaliczenia studiów, skoro odpowiedzialność za jego powstanie ponosi nie tylko student, ale także potencjalnie inni edytorzy.
Problem z publikacją prac licencjackich na Wikipedii będzie wynikał z zasady NOR (No original research) – Nie przedstawiamy twórczości własnej. Zasada ta mówi, że:
Zabronione jest przedstawianie w artykułach własnych, niepublikowanych w rzetelnych, wiarygodnych, niezależnych źródłach, wyników badań, hipotez, analiz, poglądów, interpretacji czy krytyki.
Faktycznie studenci Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu pisać będą nie hasła wikipedystyczne, ale ich szkice, które po opublikowaniu na Wikipedii staną się własnością publiczną (będą dostępne na wolnej licencji) – ale już w nowych, otwartych na edycje wersjach. Być może UMP będzie pierwszą uczelnią w Polsce, która swoich studentów obligować będzie do stosowania wolnych licencji.
Chociaż poznańską inicjatywę ocenić można pozytywnie z punktu widzenia liberalizacji zasad rozpowszechniania produkowanych w jej ramach treści czy twórczego wkładu w rozwój Wikipedii, warto zwrócić uwagę, że to nie muszą być podstawowe cele tego projektu. Na podstawie artykułu opublikowanego na gazeta.pl naszkicować można taką sytuację: niespecjalnie wartościowe prace licencjackie zalegają w dziekanatach, dlatego postanawia się przerzucić je do internetu – czy uznano, że tam znajdzie się dla nich odpowiednie miejsce? Czy Wikipedia ma być odpowiednikiem pojemnego magazynu, do którego wrzuca się niechciane papiery? Uczelnia rozwiązuje problem jakości edukacji akademickiej za pomocą dość PR-owego rozwiązania, które w praktyce oznaczać może złagodzenie wymogów dotyczących jakości prac: czy znajdzie się hasło wikipedystyczne na 30 stron maszynopisu? czy studenci będą mieli szansę napisać coś twórczego, skoro obowiązywać ich będzie zasada Nie przedstawiamy twórczości własnej?.