Historyczne zasoby internetu, nowe trendy w humanistyce, rekonstrukcje historyczne, historia w mediach.
 
 

Kobieta i media. Studia z dziejów emancypacji kobiet

Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego opublikowało książkę Kobieta i media. Studia z dziejów emancypacji kobiet pod redakcją Piotra Perkowskiego i Tadeusza Stegnera. Jest to pozycja z zakresu historii gender (płci kulturowej). Jest ona efektem współpracy badaczek i badaczy z różnych ośrodków akademickich; ich zadaniem jest rekonstrukcja i interpretacja dziejów kobiet polskich ze szczególnym uwzględnieniem XIX i XX w.

Materiał nadesłany przez Piotra Perkowskiego:

555

W dwóch tekstach otwierających ten zbiór ukazane zostało na przykładzie prasy francuskiej (Rafał Dobek) i brytyjskiej (Iwona Sakowicz), kiełkowanie nowoczesnych postulatów emancypacyjnych w popularnej prasie przeznaczonej dla kobiet i, co zapowiada wiek XX, nieznaczne uniezależnianie się kobiet-redaktorek od wydawców. W „Journal des Dames et des Modes” publikuje się w przeważającej części teksty, które mają zaspokoić zapotrzebowanie kobiet ze sfer wyższych na przydatne im w życiu codziennym informacje. Pół wieku później w nawiązującym do tradycji osiemnastowiecznej „Englishwoman’s Domestic Magazine” wśród porad domowych i informacji o modzie pojawiały się artykuły, których nie powstydziłby się programowo emancypacyjny „Englishwoman’s Review of Social and Industrial Question”. Co charakterystyczne dla tej epoki, wołaniu o prawa polityczne, o reformę prawa cywilnego towarzyszyły tradycyjne, wyobrażenia kobiecości.

Tak działo się i w Polsce, gdzie dodatkowo kontekst walki o tożsamość narodową utrudnia kształtowanie się mediów typowo kobiecych. Zaledwie dwuletni epizod z życia Marii Konopnickiej jako naczelnej „Świtu” protegowanej przez wpływowego wydawcę, która starała się akcentować kwestie praw kobiet, zdaje się być dobrym przykładem (Zofia Chyra-Rolicz). Nie szukając daleko, strategia naczelnej „Bluszczu”, Zofii Seidlerowej polegała w znacznej mierze na balansowaniu między konserwatywnymi dążeniami części czytelniczek, i szerzej – ruchu niepodległościowego, a postulatami bojowniczek i fascynacją sufrażyzmem (Teresa Kulak). Nie do przecenienia wydaje się wpływ „Bluszczu” na uzyskanie praw wyborczych dla Polek, a w dwudziestoleciu międzywojennym w zachęcaniu kobiet do aktywności publicznej, w tym społecznikowskiej na łamach tego, ówcześnie o najdłuższej tradycji wydawniczej, periodyku kobiecego (Robert Kotowski).

Udział polskich kobiet w mediach międzywojnia, ze szczególnym uwzględnieniem stosunkowo nielicznego kobiecego dziennikarstwa, a w tym dziennikarek radiowych, staje się coraz bardziej widoczny. Mowa tu przede wszystkim o kreowaniu przestrzeni w środkach masowego przekazu, w której twórczyniami materiałów przeznaczonych dla kobiet były w znacznej mierze inne kobiety (Katarzyna Sierakowska). Z kolei z analizy treści ogłoszeń reklamowych w polskiej prasie dwudziestolecia widać jak w soczewce stereotypowy obraz tej płci w przekazie medialnym, rezerwując naczelne miejsca dla mężczyzny głowy rodziny, a dla pań domu, nawet dla tych najlepiej wykształconych, wartości domowe i rodzinne (Agnieszka Janiak-Jasińska). Aspiracje kobiet aktywnych poza polskimi centrami kulturowymi jeszcze mocniej odwoływały się do tradycji wywiedzionej z XIX stulecia, jak można się przekonać na podstawie mazurskiej działalności redaktorskiej Emilii Sukertowej-Biedrawiny (Małgorzata Żuławnik) – i tej społecznikowskiej, patriotycznej, i tej filantropijnej, i misyjnej (ewangelickiej).

Obecność kobiet w środkach masowego przekazu niosła za sobą potrzebę zdefiniowania potrzeb kobiecego masowego odbiorcy, a w tym i odwołanie się do stereotypu czułej, wrażliwej kobiety mającego przynajmniej dwóchsetletnią tradycję. Ciekawa jest w tym kontekście historia tzw. prasy zwierzeń (Katarzyna Stańczak-Wiślicz), wynalazku dwudziestowiecznego, który w przeciwieństwie do pierwszych tytułów prasy dla kobiet, adresowany był do tych gorzej wykształconych i sytuowanych. Jest to ślad po dwudziestowiecznej alfabetyzacji, ale i przykład, który wiele mówi o konwencjach, w jakich najlepiej przyjmowano i kupowano historie o „płci słabej”. Notabene, Bernarr Macfadden, wydawca „True Story”, zasłużył się również w kształtowaniu stereotypu „twardej męskości”, będąc protoplastą kulturystyki.

W PRL-u wizerunki płci bywały przedmiotem znamiennych manipulacji, naznaczonych ideologią bloku wschodniego. Na łamach organu KC PZPR „Fołks-Sztyme” partia tak sterowała wizerunkami Żydówek, aby aktywnie uczestnicząc w planie sześcioletnim jednocześnie mogły pełnić tradycyjne role (Grzegorz Berendt). Wiele tu zbieżności z położeniem ogółu obywatelek Polski Ludowej, ale i znaczących różnic mających swoje źródło w powojennej słabości tego środowiska i w doświadczeniu Holocaustu. Samo zderzenie konserwatywnego myślenia o sprawach kobiet i kwestiach obyczajowych z oficjalnie ogłoszonym równouprawnieniem w socjalizmie widoczne było również w polskich tekstach poświęconych Skandynawii, które nierzadko więcej mówiły o piszącym dziennikarzu niż o samym obiekcie zainteresowania – szwedzkiej kobiecie (Arnold Kłonczyński).

Po doświadczeniu drugiej wojny światowej i po stalinizmie niektórych aspiracji, wytworzonych zgodnie lub wbrew oczekiwaniom rządzących, nie dało się już odwołać. Emancypacyjne postulaty i ambicje kobiet-redaktorek okresu „małej stabilizacji” wynikały i z lepszego wykształcenia, i z konieczności ekonomicznej, ale i ze świadomości zainteresowania tzw. tematyką kobiecą, o czym świadczyły ilości czytelniczek piszących do „Przyjaciółki” i „Kobiety i Życia” (Piotr Perkowski). Interesującym i otwartym pozostaje pytanie, co zmieniło się w sposobie mówienia o kobietach na łamach prasy ogólnopolskiej po transformacji ustrojowej. Analizy dyskursu na temat aborcji, kariery zawodowej, feminizmu i dyskryminacji lat dziewięćdziesiątych XX w. prowadzą do konstatacji o ówczesnych dziennikarskich problemach z wyartykułowaniem i zdefiniowaniem tzw. kwestii kobiecej (Magdalena Dąbrowska). Nieco polemicznie do powyższego stwierdzenia, brzmi ocena, że wizerunki kobiet wśród twórców filmowych, którzy w dorosłe życie wchodzili już w III RP, są autentyczne i nie pozbawione podmiotowości (Krzysztof Kornacki). Z drugiej strony, i tu odnotowuje się nierzadko tradycyjny i dryfujący w stronę, mającego źródła najprawdopodobniej jeszcze w dziewiętnastowiecznym stereotypie i katolickiej ikonologii, pełnego sprzeczności wizerunku świętej, matki i kochanki.

Kobieta i media. Studia z dziejów emancypacji kobiet
Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego
Gdańsk 2009 r.
ISBN: 978-83-7326-602-5
Format: 14,5×21,0 cm, 281 stron
Oprawa miękka

pixelstats trackingpixel

• • •

Kategorie: Książki i czasopisma

Skrócony link: Kopiuj adres odnośnika

Kliknij tutaj, aby wygenerować przejrzystą wersję do czytania lub wydruku

Udostępnij ten artykuł

 

Komentarze

  • Your gravatar
    Imię
     
     

    Można używać podstawowych znaczników XHTML w treści komentarza. Podany w formularzu mail nigdy nie będzie publikowany. Redakcja zastrzega sobie prawo edycji lub usunięcia komentarza, jeśli jego treść nie odnosi się do treści artykułu lub narusza zasady netykiety.

     
     


Wojna jest dla dziewczyn

Przemoc i śmierć jest niezbywalnym elementem historii. Czasem wydaje się nawet, że wypełnia ją spychając na margines jakiekolwiek dobro. Jak o takiej historii opowiadać dzieciom?

Hanna Staszewska: Pewnie nie powinnam zabierać tu głosu, bo w życiu nie grałam w żadną grę:D, ale…...

Mateusz: Świetna lista ciekawych blogów:) Skoro są już stare reklamy i wycinki z gazet, to ja dorzucę coś od...

Agnieszka: Do katalogowania notatek i materiałów można używać także np. taki program jak litlink. Jest...

Lena: Berkley: http://webcast.berkeley.edu/co urses.php MIT: http://ocw.mit.edu/courses/ I dla mnie najbardziej...

harc: http://www.hist.us.szn.pl/imag es/stories/archiwistyka/Z%20dz iejow%20polskiego%20anarchizmu -program.pdf...

Mateusz: Odp. Andrzejowi: 1) stwierdzenie zbyt ogólne – gromadzenie „pierwotnych” materiałów...

Andrzej: Trudno przewidywać przyszłość – i to w perspektywie 20 lat czy więcej. Tak więc pomijając...

308_MiGol: Chciałbym zwrócić uwagę na chyba mało znany aspekt użyteczności gier komputerowych w edukacji...

staraprasa: Witam ! Zapraszam do odwiedzenia strony z wycinkami z dawnej prasy. Blog dopiero się rozkręca :)...

Mateusz: To rzeczywiście świetne narzędzie – ciekawe, jak to wygląda z funkcjonalnością, nie...

Mateusz: Typowo amerykański rozmach spojrzenia na przyszłość (patrz: ostatnia książka George’a...

Magda: Dzień dobry, Wiem coś o tym, bo poszukując informacji na temat mojej rodziny, spędziłam wiele godzin na...

mw: w 2010 nie są akceptowane zgłoszenia do Flickr Commons Due to the current backlog of requests

Alek Tarkowski: Ciekawa informacja, ale dziwię się, że opublikowaliście ją bez komentarza. A ten w najkrótszej...

mw: W katalogu Biblioteki Narodowej jest tylko ta jego książka, więc raczej po polsku nie ma nic więcej.


Kilka razy w miesiącu wysyłamy tekstowego maila z informacją o nowych materiałach dostępnych na stronie. Nie publikujemy reklam, a czasem nawet rozdajemy książki. Subskrybuj newsletter.

Najnowsze materiały (opublikuj swój)
Przewodnik po otwartej nauce

Broszury do pobrania

Najnowsza publikacja jest wyborem artykułów opublikowanych w ciągu ostatnich kilku miesięcy w serwisie Historia i Media, opisujących nowe idee i trendy obserwowane w cyfrowej humanistce.

Pobierz: Historia i Media (2): Nowe idee i trendy (69)

Pobierz: Historia, nowe media i instytucje pamięci (895)

 

Serwis objęty jest patronatem Polskiego Towarzystwa Historycznego i portalu historycznego Histmag.org

Od 9 stycznia 2010 Historia i Media jest projektem Fundacji Nowoczesna Polska.

Dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu „Patriotyzm Jutra"