Hitler w niemieckiej reklamie kapeluszy
Jak informuje telegraph.co.uk niemiecki producent kapeluszy – firma Hut Weber wykorzystała jako pierwsza w Niemczech w jednej ze swoich reklam wizerunek Hitlera.
Jak przekonuje autor artykułu, to pierwsze w Niemczech reklamowe wykorzystanie Hitlera poza historycznym kontekstem: created by the Serviceplan agency, the advertisement is groundbreaking because the taboo of using Hitler in any other context but a historical one would have been unthinkable until now.
Mimo wszystko warto zadać sobie pytanie, czy nawet tak lekko zarysowana postać Hitlera w tej reklamie może być oderwana od swojego historycznego znaczenia. Zastosowana w kreacji gra warstwą ikoniczną – sprytnie skontrastowane wąsów Hitlera z wizerunkiem… Charliego Chaplina, znanym choćby z filmu Dyktator (The Great Dictator) z 1940 roku – nie jest jednak czytelna bez odniesienia się do wszystkich znaczeń związanych z przywódcą nazistowskich Niemiec. Na tym właśnie budowane jest porównanie, będące osią całego projektu.
To już kolejny przypadek gry historycznym kontekstem (jak w przypadku innych opisywanych przez nas reklam), która może być niepokojąca z etycznego punktu widzenia. Zresztą problem nie dotyczy tylko przywódców nazistowskich – jakiś czas temu jeden z rosyjskich serwisów internetowych reklamował się wizerunkiem Stalina.
Gdzie leży granica smaku w tego rodzaju kreacjach? Czy można traktować totalitarnych przywódców i zbrodniarzy jako ikony kultury popularnej? Czy etyczna jest reklama, która wykorzystuje w swojej treści nawet pośrednie odniesienie do pamięci tragedii wojny i ludobójstwa?
Pozostańmy w kontakcie! Zachęcamy do subskrybcji newslettera oraz korzystania z profilu Historia i Media na Facebooku i Twitterze.