Polecamy artykuły: kino w historii, historia w kinie
Film ma ogromny potencjał w kreowaniu i wyjaśnianiu rzeczywistości. Wpływa też na sposób postrzegania i interpretacji historii, buduje mity związane z przeszłością, może też nadawać nowy sens dawnym wydarzeniom. Polecamy kilka najnowszych artykułów dostępnych w internecie, związanych z tym tematem:
Kino w służbie zagłady – Media mają olbrzymi wpływ na zachowania ludzi. Wykorzystywało się je i nadal wykorzystuje w celu manipulowania ludźmi, tworzenia nowej wizji świata. Newsweek pisze o wystawie w Stuttgarcie dotyczącej filmu „Żyd Süss” w reżyserii Veita Harlana . Film ten osiągnął pomimo swoich kłamliwych, propagandowych treści wielki sukces. W okresie wojny widziało go około 20 milionów ludzi w samych Niemczech i około 40 milionów w całej Europie – obrazHarlana przygotował społeczny grunt pod Holocaust. Joseph Goebbels uznał film za znakomity, określił go nawet mianem pierwszy prawdziwie antysemicki.
My, Cichociemni – Uważałem, że moim obowiązkiem nie jest robienie filmu o wszystkich tych, którzy byli Cichociemnymi, czyli rekonstruowaniu historii, ale nakręcenie obrazu o ludziach, którzy jeszcze żyją. Chodziło mi o osobiste przeżycia, głos prawdziwych ludzi. To nie miało być opowiadanie o nich, tylko oni sami mieli opowiedzieć o sobie i tych wydarzeniach – mówi reżyser Paweł Kędzierski. Premiera filmu 1 sierpnia.
Kadr z niemieckiego filmu Wilhelm Gustloff. Superprodukcja kosztowała 10 milionów euro.
Historia jest sexy – Wojciech Pięciak na stronach Rzeczpospolitej pisze o współczesnych niemieckich filmach historycznych. Niemiecka telewizja publiczna z zapałem eksploatuje tematy historyczne. A publiczność nie tylko zasiada przed telewizorami i pędzi do kin, ale traktuje historyczne filmy jako okazję do dyskusji na tematy, na które zdawałoby się powiedziano już wszystko.
Czerwone maki i białe plamy – Karolina Pasternak w „Przekroju” pisze o polskim kinie historycznym. Wyssana z mlekiem matki czy będąca efektem zwykłego koniunkturalizmu gwałtowna miłość do historii nie jest pierwszą zbiorową fascynacją polskich filmowców. Falę kina historycznego poprzedziły komedie romantyczne, jeszcze wcześniej lektury szkolne oraz rodzime superprodukcje. Można wręcz odnieść wrażenie, że polscy twórcy lubią prace na zadany temat. Warto ten artykuł porównać z
• • •
Kategorie: Formy upamiętnienia / Telewizja, kino, multimedia / Świadomość historyczna
Skrócony link: Kopiuj adres odnośnika
Kliknij tutaj, aby wygenerować przejrzystą wersję do czytania lub wydruku
Żyd Sus to rzeczywiście byl ‘fenomen’. Tak samo z ‘kultowym’ już filmem Triumf Woli – Leni Riefenstahl. Swoją drogą kino żydowskie też miało swoje hity – choćby film Aleksandra Forda „Sabra”