I wojna światowa w kolorze

To ciekawe, jak forma filmu czy fotografii może wpływać na nasze postrzeganie odbijającej się w tych mediach rzeczywistości. Przyzwyczajeni do współczesnych obrazów pełnych kolorów doskonałej jakości inaczej patrzymy na archiwalne czarno-białe fotografie lub filmy.

Brak koloru i fatalna w porównaniu ze współczesnymi możliwościami technicznymi jakość może powodować w nas coś w rodzaju uodpornienia, przez które pokazywane osoby i sytuacje stają się dla nas mniej rzeczywiste i istotne. Skoro nie widać szczegółów ani nie słychać wybuchów, skoro trudno liczyć na pełną narrację, efekty specjalne i dynamiczne ujęcia, przeszłość w taki sposób pokazana staje się jakby mniej dramatyczna, przekształca się w pozbawioną pierwotnego znaczenia ikonę, istnieje całkowicie poza historycznym kontekstem.

873dsahjk33kldso3.jpg

Tymczasem na stronie World War I Color Photos znaleźć możemy duży zestaw kolorowych fotografii z I wojny światowej. Większość z nich przedstawia frontową codzienność żołnierzy armii francuskiej. Zestaw nie jest opisany jednorodnie – wiele fotografii pozostawiono bez żadnych adnotacji, takich jak data czy miejsce wykonania.

Czy patrząc na rzeczywistość I wojny przez pryzmat tych fotografii możemy w jakiś nowy sposób ją ponownie doświadczyć? Może lepiej niż na czarno-białych zdjęciach widać w nich nie tylko wielką historię, ale także życie konkretnych ludzi?