Harry Lamin – blog żołnierza I wojny światowej

link

O dość niezwykłej inicjatywie historycznej realizowanej w internecie informuje The Press Association. Bill Lamin, 59-letni informatyk i nauczyciel matematyki mieszkający w Kornwalii przygotował bloga, w którym od czerwca 2006 roku publikuje cyfrowe wersje oryginalnych listów wysyłanych z frontu I wojny światowej przez szeregowca Harrego Lamina (urodzonego w 1887 roku). Harry otrzymał nawet osobny profil w serwisie Blogger.com.

harry_portret.jpg

Pierwszy list Harry Lamin wysłał z obozu szkoleniowego 7 lutego 1917 roku. Dokładnie tego samego dnia Bill Lamin opublikował na blogu jego cyfrową wersję. Do archiwaliów dotarł przypadkiem robiąc domowe porządki – listy schowane były w jednej z szuflad. Pomysł na stworzenie bloga narodził się podczas zajęć historii w Pool Business and Enterprise College, gdzie listy Harrego Lamina używane były jako źródła historyczne. Uczniowie chcieli opublikować ich fragmenty na blogu, w czym pomógł im Lamin – nauczyciel informatyki. Tak rozpoczęła się historyczna gra z czytelnikami, którzy otrzymywali dostęp do kolejnych archiwalnych listów Harrego z frontu, wysyłanych dokładnie 90 lat wcześniej. Nie było wiadomo, czy nowy opublikowany list nie będzie ostatnim – od początku Bill Lamin nigdzie nie podawał daty śmierci żołnierza. Do tej pory data ta nie jest znana.

Ostatni opublikowany dotąd list pochodzi z 30 grudnia 1917 roku (i 30 grudnia 2007 roku jego treść została umieszczona na blogu).

O niezwykłym projekcie Billa Lamina pisze już The Daily Mail i Telegraph. Ilość czytelników bloga Harrego Lamina zwiększa się dynamicznie. Coraz więcej osób śledzi historię zwykłego szeregowca, który z okopów I wojny światowej po raz kolejny – już w globalnej Sieci – świadczy o okropnościach wojny.

Losy Harrego Lamina opisywane w listach do rodziny i przyjaciół śledzić można pod adresem wwar1.blogspot.com.

O ile nie zaznaczono inaczej tekstowa treść tego artykułu jest dostępna na licencji CC BY-SA 3.0.

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *